Wesołe Ognisko

Lara

Zaciesz pojawił sie na twarzach elek, które przyglądały się przemoczonemu elfowi

Elena

- Jakie to urocze- westchnęłam, a potem roześmiałam się.

Lara

-Co nie?-uśmiechnęłam się do Eleny-Dobra zbierać się, idziemy do tego lasu czy nie?

Elena

- Idziemy- zebrałam swoje manatki z ziemi i bylam gotowa do drogi

Atrita

- Ja tu zaczekam. Rozpalę przy okazji nowe ognisko - powiedziała smoczyca, podnosząc się i zmieniając w smoka.

Lara

-Ok, to idziemy...tylko do którego lasu?-po pytaniu wszysytkie oczy zwrócone były na Synta

Syntiesis

Wojownik wstał otrzepał płaszcz, czarny niczym kot.
- Jak to do którego... do Lasu Szeptów... tego najmroczniejszego.

Lara

-OoO-patrzy na elfa z uśmiechem, po czym odwraca się na pięcie i wchodzi w cień drzew tuż przy wejściu do Lasu Cieni.
-Wstawaj-budzi śpiacego bruneta, ale ten uparcie się nie budzi.-W porządku idę sama do najmroczniejszego lasu w ED, a ty sobie śpij dalej-to go ruszyło, spojrzał na mnie i podniósł się z ziemi
-Wariatka-rzucił tylko i razem podeszliśmy do zgromadzonych na wyprawę

Rvianna

- To jak: idziemy? - pytam i wchodzę do najmroczniejszego z lasów w okolicy. Cidarh podąża niezbyt zadowolony za równie zadowolonym Kyoyią - w końcu dziewczyn samych nie zostawią, nie?

Lara

Wiesz, gdyby Kyoya mógł to by mnie zostawił, ale wielkiego wyboru nie ma Twisted Evil

Wchodzi za Rvianną do lasu i ogląda się na resztę

-Idziecie?

Elena

- Idziemy idziem!- biegnie do Riff i Lary

Rvianna

... i całe towarzystwo znalazło się w LESIE SZEPTÓW ( tam się przenosimy)

Gabriel · Wysłany: Nie 20:18, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Wracajcie do mnie!- krzyknąłem zasmucony- Nikt mnie nie kocha. To pewnie przez ttą posadę posłańca smierci. Muszę sobie zmienic robotę...

Avarati

- Nie płacz, Gabrysiu! - Zawołałam i przytuliłam się do przyjaciela. - Teraz już nie będziesz sam, bo ja będę obok ciebie Razz

Gabriel

Uśmiechnąłem się szeroko do Avi i odpowiedziałem:
- Dziękuję ci Avi. Jesteś cudowną przyjaciółką! Czy uważasz, ze powinienem zmienić pracę?