Forum Elfia Dusza Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Szeptów

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Elfia Dusza Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Elena
Mag, Łucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Królestwo Ashir
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 12:12, 30 Maj 2010 Temat postu:

Patrzyłam na krwawiącego Cidarha. Nic nie mogłam zrobić. Poczułam, że wokół mojej talii, ramion, nadgarstków owijają się gałęzie drzewa pod którym siedziałam. Co to za polana do jasnej cholery?? Wiłam się, próbując wydostać się z pnączy, jednak palące rany uniemożliwiały mi to. Zobaczyłam Cidarha, przegrywającego w walce ze stworami. Czemu tu nikogo nie ma?? Gdzie Lara? Kyoya?
Czemu Rvianna, Avarati, Craig, Loki i Atrita nie poszli z nami? Już nie pamiętam. Ale przydali by się tu. Nagle wpadłam na szaleńczy pomysł.
Mocno zacisnęlam powieki i próbowałam wysłać do Rubina telepatyczną wiadomość.
Prosiłam go w niej, by odnalazł Atritę i przekazał jej o naszej obecnej, nieciekawej sytuacji.
Kontakt ze smokiem wyczerpał moje siły. Ostatnią rzeczą ktorą poczułam, było wciąganie... gdzieś. Potem zemdlałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cidarh
Naczelny Kierownik Pralni & Magik



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 12:45, 30 Maj 2010 Temat postu:

I wtedy ujrzałem światłość. Zaklinam, nic nie piłem przed wyjściem! I ta świadomość doadła mi odwagi - jeśli to nie omamy, to...co? Światłość wiekuista? Wieczność?... Koniec? ...Bóg...?
Z promieni wynurzyła się dłoń - w tej samej chwili wilczek pękł na kawałki, rozerwany niewidzialną mocą, strzępy skóry spłonęły jasnym płomieniem w tym świetle.
- Podejdź. Zasłużyłeś. Pomogę ci, ten jeden raz.
- A Elene? Co z nią? Nie mogę jej tam zostawić, ona... - i tu wybuchnąłem - umiera!
- Pomogę tobie. I tylko tobie. Nie jestem w stanie zabrać stąd was obu.
- Więc zostaw... albo... - nawet nie wiecie z jakim trudem wypowiedziałem te słowa. - Weź ją.... Tylko ją.
- Nie. Aktów samobójczych tu nie będzie. Potrzebujemy ciebie. Odpowiedz: przyjmiesz pomoc?
- Ja... - bolało, z każdą sekundą coraz bardziej. Traciłem zmysły. Przedramię rwało, pulsowało, widok kości przyprawiał mnie o zawroty głowy, krew ciekła bez przerwy. Nie było czasu! - Uzdrów nas. Tylko o to proszę.
- Jesteście w sercu najdzikszej z puszcz. Mam was uleczyć i dać zginąć?
- Pozwól nam żyć. Nie trzymaj tu dłużej...! Czuwaj nade mną, pomóż kiedy indziej, teraz zostaw, idź... - nie wiedziałem co mówię. Ale ON wiedział. Skinął świetlistą głową tonącą w wszechobecnym blasku i zniknął, a razem z nim cała ta jasność. Leżeliśmy w Eleną na polanie, wilkołaki zniknęły. Byliśmy zmordowani, padnięci, wycieńczeni, głodni i odwodnieni. Ale żywi, cali i zdrowi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cidarh dnia Nie 12:47, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Mag, Łucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Królestwo Ashir
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 12:52, 30 Maj 2010 Temat postu:

Ocknęłam się z chrypnięciem.
- O maj Gat. Aj em ded!- mruknęłam.- Albo i nie.
Podniosłam się delikatnie. Obejrzałam ręce. Rany zniknęły. Spojrzałam na Cidarha leżącego obok. Też był uleczony. I żył. To mi wystarczyło. Położyłam się obok niego, chcąc odpocząć, ale teraz on się zaczął kręcić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Czarna Strażniczka
Admin, MG




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cienia lasu
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 16:23, 30 Maj 2010 Temat postu:

Wielkie, błoniaste skrzydła załopotały ponad koronami drzew. Giętki, długi ogon smagnął powietrze z dzikim świstem. Potężny, wstrząsający fasadą lasu ryk rozniósł się po całej okolicy. Smoczyca zapikowała w dół, dostrzegłszy wymęczonych, acz żywych przyjaciół. Gdy Rubin przekazał jej wiadomość Eleny, czym prędzej wyruszyła na ratunek, lecz w trakcie wędrówki... poczuła TO. Gasnące dusze elfów uciekające do Podziemi. Jakież było jej zdumienie, kiedy nagle zapulsowały one ogromną, obcą energią i powróciły do normalnego stanu.
Wylądowała obok Cidarha, przemieniając się zaraz w swoją demoniczną formę. Przyklękła przy nim, kładąc dłoń na jego ramieniu i wpatrując się w niego uważnie.
- Co tu się stało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cidarh
Naczelny Kierownik Pralni & Magik



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 17:05, 30 Maj 2010 Temat postu:

Z trudem uniosłem powieki. Głos smoczycy powiedział mi to, czego potrzebowałem - skończyło się. Już wszystko w porządku.
- Wilko... - wychrypiałem, nie będąc w stanie powiedzieć nic więcej. Dłoń Atrity lekko głaskała moje ramię - chciałem wziąc ją za rękę, ale nie byłem w stanie poruszyć ręką. - Moja...ręka? Mam rękę?
- Masz. - odpowiedziała Elena. - Całą, żadnego zadraśnięcia.
Jęknąłem, skręcając się.
- Co się dzieje? Sid, co jest?
- Nie... umiem... ech to szlag... - załkałem. Z pomocą dziewczyn usiadłem w milczeniu. Oparłem plecy o kamień, lży płynęły po policzkach. Prawa ręka zwisała bezwładnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Czarna Strażniczka
Admin, MG




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cienia lasu
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 17:28, 30 Maj 2010 Temat postu:

Przyglądała się uważnie, badawczo prawej ręce elfa. Złapała rękaw ubrania Cidarha i szarpnęła mocno, rozdzierając materiał na dwoje. Dwa luźne skrawki zafalowały pod wpływem wiatru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Craig Un'Shallach
Szermierz
MG




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 19:27, 30 Maj 2010 Temat postu:

Dosyć tego pitolenia o cierpieniu!

Gdy Atrita pojawiła się w Lesie Szeptów, wilkołaki zamarły, nie wiedząc, czy smoczyca przybyła im na pomoc, albo jest sprzymierzeńcem Elfów. Wpatrywali się z niezaspokojoną ciekawością, jak bestia złapała za rękaw Elfa i rozdarła material w pół. Czy ona pożre swą ofiarę?

Dopiero komenda najsilniejszego z wilkołaków zmusiła je do ponownego ataku, tym razem na smoczycę. Z kręgu potworów wyłoniła się postać w szarych szatach. Uniosła ona czarną dłoń, wzywając demony ich ideologii na pomoc...
[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Craig Un'Shallach dnia Śro 09:40, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Czarna Strażniczka
Admin, MG




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cienia lasu
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 19:48, 30 Maj 2010 Temat postu:

Zmiotła ogonem jednego z wilkołaków, odwracając się ku przeciwnikom. Więc postanowiły ponownie zaatakować, co? - prychnęła w myślach, a w jej oczach błysnęło coś niebezpiecznego.
- Nie mam teraz na was czasu! - wrzasnęła, podnosząc, podobnie niczym szara postać, dłoń do góry. Dłuższe niż ludzkie, zaostrzone niby szpony pazury rozjaśniły się szmaragdowym blaskiem. Zamachnęła się na nadbiegające wilkołaki, posyłając w ich stronę rój cienkich, toksycznych igieł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cidarh
Naczelny Kierownik Pralni & Magik



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Wto 18:46, 01 Cze 2010 Temat postu:

Poczułem, że lada chwila będzie tu nieciekawie. Zerwałem się na nogi i złapałem Elę zdrową ręką, ciągnąc za najbliższą kępę krzaków.
- Siedź tu. - rozkazałem. - Nie wybaczę sobie, jak coś Ci się stanie!
Zignorowałem opór elfki i wyszedłem zza krzewu, wspomóc Atritę. Moja moc nie mogła się z nią równać, ale zawsze ch dwóch magików to nie jeden, zwłaszcza przeciwko hordzie szablozębnych i ich naćpanemu przywódcy.
Wyszeptałem formułkę i zamachnąłem się obryzgując potwory żrącym płynem - nic innego nie byłem w stanie wymyślić. Ale wyżarta do żywego mięsa skóra tylko je rozwścieczyła, a w oczach przywódcy zobaczyłem coś, czego w żadnym wypadku nie chciałbym widzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Craig Un'Shallach
Szermierz
MG




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 20:57, 20 Cze 2010 Temat postu:

Nagle wyjrzało zza chmur krwawy, olbrzymi księżyc w pełni... Lecz wilkołaki nie spłoszyły się jego widokiem. Zaczęły tańczyć, oblizywać się lubieżnymi jęzorami swoje bluźniercze wargi. Oczekiwali na przybycie swojego boga...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Craig Un'Shallach dnia Śro 09:40, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Czarna Strażniczka
Admin, MG




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cienia lasu
Płeć: Ona

PostWysłany: Nie 21:32, 20 Cze 2010 Temat postu:

Końcówka smoczego ogona owinęła się wokół nadgarstka Cidarha i pociągnęła go do tyłu, do reszty. Smoczyca stanęła tuż przed nimi, cała spięta i gotowa do ewentualnej obrony. W jej żyłach pulsowała krew, serce uderzało w szaleńczym tempie, instynkt wołał, wrzeszczał o nadciągającym niebezpieczeństwie. Coś się zbliżało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cidarh
Naczelny Kierownik Pralni & Magik



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Pią 21:30, 02 Lip 2010 Temat postu:

- Onie, tak nie będzie! - zezłosciłem się. Ranny czy nie, nadal mam obowiązek bronić przyjaciół. A rozmiary i siła Atrity mogą nie wystarczyć w starciu z nadprzyrodzoną siłą. Wziąłem Elenę za rękę i stanęliśmy obok smoczycy, gotowi do walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Mag, Łucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Królestwo Ashir
Płeć: Ona

PostWysłany: Pią 22:41, 02 Lip 2010 Temat postu:

Stanęłam po lewej stronie smoczycy, posyłając Cidarhowi pełne obaw spojrzenie. Wyciągnęłam miecz i czekałam, na rozwój sytuacji. Krzepiący uśmiech Cidarha podniósł mnie na duchu, również sie uśmiechnęłam, lecz nagle na polanie coś zaczęło się dziac..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Craig Un'Shallach
Szermierz
MG




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Śro 09:36, 14 Lip 2010 Temat postu:

Wtedy na niebie powstała czerwona przestrzeń, na której pojawił się wezwany przez kapłanów spróchniały staruch na czarnym gryfie, który zamiast laski trzymał berło-buzdykan. Wilkołaki zawyły z radości.

Atrito: W obecności nadprzyrodzonej siły odnajdujesz w swoim umyśle nowe, dotychczas nieznane Ci zaklęcie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Craig Un'Shallach dnia Śro 09:39, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Czarna Strażniczka
Admin, MG




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cienia lasu
Płeć: Ona

PostWysłany: Śro 12:46, 14 Lip 2010 Temat postu:

Widziała go i czuła - gromadzącą się wokół niego jak mgłę gęstą magię. Przesiąknięta okrucieństwem oraz czystym złem przyprawiała o mdłości oraz dziwne uczucie przygniatające kręgosłup. Wychyliła się do przodu, obnażając zęby, jakby chciała syknąć lub warknąć. Ogon uderzył w ziemię, zostawiając na niej długi ślad. Podniosła wolno dłoń, jak gdyby ktoś zatrzymał czas. Rozcapierzyła palce, które teraz przywodziły na myśl szpony drapieżnego stworzenia.
- Hikage no aikuchi - rzekła ostrym tonem, a wokół jej postury zawirował czarny cień. Jego pasma wślizgiwały się w jej dłoń, muskały skórę, wyginały się poza utworzone tornado. Wreszcie jakby uspokoiły się, dając reszcie spojrzeć.
Atrita dzierżyła teraz ciemną jak najgłębsza przepaść broń o krótkiej klindze i prostej rękojeści. Nie odbijała się światła, nie rzucała cienia. Jednak nie tylko to wydawało się dziwne, a i pasy mroków, które nie zniknęły, tylko krążyły wokół smoczycy wolno, wręcz leniwie.

*Opis czaru jest już w karcie postaci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Śro 14:54, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Elfia Dusza Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin