Narada Trzecia! - Narada Dusz

Atrita

Na polanie porośniętej jasnym mchem i szeleszczącymi paprociami stała smoczyca w swej ludzkiej formie. Tupiąc nogą czekała na innych, którzy powinni niedługo się zjawić.

Elena

- A więc o co chodzi?- zapytałam, podchodząc do smoczycy.

Atrita

- Trzeba by w końcu wybrać Kapłana Dusz - odparła smoczyca, przysiadając na pobliskim głazie.

Avarati

- Arcykapłana Dusz? - Zapytałam się, siadając na aksamitną trawę i zrywając stokrotkę. - Brzmi to już bardzo poważnie! Musi to być ktoś uznany, który zasłużył się dla Elfiej Duszy, a zarazem ma posłuch w tej bandzie!
- I moralnie się prowadzi! - Znikąd zmaterializował się Michael. - A takich nam już, niestety, brakuje! No, chyba że...

Elena

- Że..?- zapytałam archanioła, który nagle urwał. Usadowiłam się tygodnie na trawie.

Rvianna

Zeskoczyłam z gryfa, który zatoczył koło nad polaną i zniknął w chmurach. Przywitałam się i wysłuchałam powodu narady.
- Myślę, że wybór powinien być jednomyślny, tylko w ten sposób będzie sprawiedliwy. Ale uda się to tylko pod warunkiem, że kazy z nas nie będzie głosował na siebie Wink

Bo losowanie raczej nie wchodzi w grę. Macie jakieś pomysły?

Avarati

- Zgadzam się z Rvianną! - odpowiedziałam, po czym skubnęłam źdźbło trawy i zaczęłam się nim bawić. - Ale sądzę, że nikt w ED nie jest taki głupi! Kto by chciał zostać Arcykapłanem Dusz?

Rvianna

Cisza.
- Może zapytajmy inaczej: kto nie chciałby zostać? Albo wpierw niech ktoś przybliży nam, z czym się to będzie wiązało.

/Avi, to w końcu Kapłanem Dusz, czy Arcykapłanem Dusz?/

Elena

- No właśnie, bo jakoś nie jestem do końca pewna. Bo może nikt się nie zgłasza, bo nikt nie wie z czym się to wiąże.

Atrita

- Zadaniem Kapłana Dusz jest doglądanie porządku wśród nas, rozstrzyganie sporów, odprawianie rytuałów w świątyni i jest również sędzią w razie zebrania Sądu Lasu - powiedziała smoczyca, czochrając swoje brązowe kosmyki.

Craig Un'Shallach

- Ożesz w mordę Japycza! - Odpowiedziałem, gapiąc się na pozostałych członków Elfiej Duszy. - Jeśli... jeśli chodzi o mnie, to ja nie nadaję się na takiego kogoś, nie jestem tak gorliwy w wierzę, a przykładem nie świecę... Nie, nie chcę być Arcykapłanem Dusz... Jeśli chodzi o mnie, to... najlepiej nadawałby się Michael, ale pod warunkiem, że się poprawi...

Rvianna

- Z tym, że Michasia tu nie ma. W sensie materialnym.

Elena

- No, ja bym w sumie mogła- zastanowiłam się- Często odwiedzam świątynię. Tylko, że powinni się zgłosić wszyscy, ubiegający się o przejęcie tego stanowiska, i to w miarę krótkim czasie. Potem byśmy przedyskutowali każdą kandydaturę, i jednogłośnie wyłonili Kapłana czy też Arcykapłana. Żeby nie było, że połowa się zgadza a połowa nie.

Syntiesis

Głosuje na Elene.

Why ? - ... Bo się nadaje i gra w gierki mmo :]

Rvianna

- Też się zgłaszam. Nie chcę konkurencji robić, jeśli Ela, to Ela Wink

Ale chciałabym zostać Arcykapłanem - jako powód podam, że Kapłanem już jestem i pewne umiejętności z tego zakresu posiadam (nie mówie, że wystarczające, ale zawsze można się w tej czy owej dziedzinie douczyć). - zamilkłam na chwilę. - Masz rację. - zwróciłam ise do przyjaciółki. - To musi być jednogłośne. Czyli na razie czekamy na resztę, a potem wyłaniamy. Jakoś się da radę!